Opis
Przez cały czas – taka jest tragikomiczna natura naszej sytuacji – domagamy się od innych ludzi tych samych cech, które uznajemy za niedopuszczalne. Nie sposób otworzyć czasopisma, by nie natknąć się na stwierdzenie, że nasza cywilizacja potrzebuje więcej “siły napędowej”, dynamizmu, poświęcenia, czy “kreatywności”. W duchu koszmarnego prostactwa usuwamy organ, a mimo to żądamy, aby funkcjonował. Tworzymy ludzi bez serca i oczekujemy od nich cnoty i przedsiębiorczości. Śmiejemy się z honoru i jesteśmy zaszokowani, gdy znajdujemy wśród nas zdrajców. Kastrujemy i każemy kastratom być płodnymi.
fragment książki