Opis
Księgę Objawienia Jana można przeczytać na głos w półtorej godziny. Ma dwadzieścia dwa rozdziały, czterysta pięć wersetów (w Biblii Warszawskiej), około dziewięciu tysięcy słów, ale tylko jedną główną myśl: Chrystus poprowadzi swój Kościół do zwycięstwa!
Księga Objawienia nie została napisana po to, by wzbudzić w czytelnikach przerażenie, lecz by napełnić ich ufnością. Objawia Jezusa – tego samego, który posłał Kościół z misją, by „czynił uczniami wszystkie narody” (Mt 28,19), i który stoi u boku lokalnych wspólnot wypełniających swe niebiańskie powołanie w niechętnym im świecie. Ostatnia księga Nowego Testamentu pokazuje jasno, że wypełniając swoją misję, Kościół będzie musiał zmierzyć się z ostrymi konfliktami i wielkim cierpieniem, ale jego zwycięstwo jest pewne.
Błędem jest zbyt szybkie pochylenie się nad Księgą Objawienia ze szkłem powiększającym i studiowanie pojedynczych pociągnięć pędzla w zakamarkach tego wielkiego malowidła. (Kim są sto czterdzieści cztery tysiące? Co oznacza liczba sześćset sześćdziesiąt sześć?). Najpierw należy uczynić krok w tył i spojrzeć na ten natchniony fresk z pewnej odległości, aby zobaczyć go w całej okazałości. Jakie emocje wywołują w ludzkim umyśle jasne barwy nadziei pośród ciemnych, burzowych chmur historii?
Często w pierwszych słowach księgi biblijnej można odnaleźć kluczowy werset, który otwiera przed nami całą jej treść.
Podobnie jest w Księdze Objawienia. W wersetach 9 i 10 rozdziału 1 znajdujemy pięć kluczowych idei, które zostaną rozwinięte przez Jana, autora księgi, w kolejnych rozdziałach. Mowa tam o „ucisku”, „królestwie”, „cierpliwym wytrwaniu” albo inaczej wierności, „Słowie Bożym i świadczeniu o Jezusie” oraz o „dniu Pańskim”, „Duchu” Pana i Jego „głosie”. Przedstawimy krótko kilka wstępnych uwag, a potem niech Księga Objawienia sama przemówi do nas w każdej z tych kwestii.